w świecie dorosłych

Wywrócona kanapa.

A gdyby tak na złość wszystkiemu co oczywiste, zadawać sobie zawsze jedno przekorne pytanie? I z uporem maniaka szukać dowodów przeciwko temu, co się wie? Trudne. Genialne.

Daj medal.

„Za dobre się nie chwali”- tak lata temu ktoś wykładał mojemu Tacie. Dobre po prostu ma być dobre. Bo jest dobre. Przecież to jakby przyznać medal kotu na wystawie kotów tylko za to, że ma długi ogon, wąsy i miauczy. Tyle, że ja nie jestem kotem. I chcę medal.

O tym, jak się uczę beztroskiego siedzenia na gruzach.

Większość „końców” w życiu to równocześnie jakieś „początki”. Chyba, że w istocie to jest koniec życia. Wówczas dla określonych osób początek czegokolwiek (i gdziekolwiek) wygląda zgoła inaczej. Pojęcie planu pokazuje środkowy palec, a przyszłość? Przyszłość nic nie robi, przecież w gruncie rzeczy jej nie ma. Jest jedno. I to cholernie na pewno. Jest odarte z frazesu: TU I TERAZ.